wtorek, 3 marca 2009

Po co mi to wiedzieć?

Wiele osób ma awersję do wiedzy. Wiem również po sobie jak to się kończy czasowe zaniedbanie zdobycia nowej wiedzy, gdy odpuściłem swego czasu pewną naukę, aby zająć się bieżącymi sprawami. Zdawałoby się pilnymi, które z perspektywy czasu okazały się niewiele warte dla osób, dla których pierwotnie ich wykonanie było arcy-ważne. Wiedzę tą i tak musiałem zdobyć w innych okolicznościach, ale przez jej brak umknęło "po drodze" kilka ciekawych okazji polepszenia sobie życia. Kop studnię zanim odczujesz pragnienie.

Brak wiedzy z danej dziedziny zwykle prowadzi do przepracowywania się, krnąbrnego poszukiwania własnych rozwiązań. Potem się słyszy, jak ktoś ciężko tyra. Po co stwarzać świat od nowa? Ano dlatego, że większość ludzi jest zbyt leniwych żeby się uczyć i poznać dorobek innych, woli dojść do rozwiązań samemu niż poznawać jak ktoś coś zrobił. W naszym Polskim Narodzie jest to również cecha przednia. "Polak jest krnąbrny. Polak musi wszystko zrobić sam. Oczywiście po swojemu."

Większość ludzi kocha (mówiąc brzydko i kolokwialnie) "nie stać tak tylko napierdalać". Jakże ważne jest to, żeby ktoś im kazał to robić, przerzucać z kupki na kupkę, a nie mówił "przeczytaj dokumentację". Mało kto lubi dostawać dyspozycję RTFM. A szkoda... Chcesz zarabiać więcej - posiądź wiedzę i doświadczenie. Wiedza to najlepsza inwestycja. Zainwestuj w siebie. Jak mawiał kiedyś jeden z najlepszych nauczycieli, jacy mnie uczyli: "Co będziesz umieć, nikt Ci tego nie ukradnie!".

Zastanów się czy chcesz całe życie robić dokładnie co teraz. Czy chcesz się rozwijać, czy tkwić dokładnie tu gdzie jesteś. Czy chcesz potwarzać przez 7 lat jeden rok, czy mieć 7 lat doświadczenia? Zadbaj o własną swobodę wyboru swojego życia. Nie wypominaj więc lekarzom "pokaż lekarzu co masz w garażu", bo ludzie ci uczyli się więcej niż przeciętniak przez całe swoje życie, pomijając fakt że zwykle pracują 2x więcej niż przeciętniak, to i więcej zarabiać muszą.

By pracować mądrze, a nie ciężko - chociażby dlatego lepiej wiedzieć więcej. Jak mawia stare polskie przysłowie: "Nie chciałeś nosić teczki, teraz noś woreczki". Nie dziw się więc, że przez swoją niechęć do intelektualnego dorobku innych czegoś nie potrafisz zyskać.

Na koniec pewna anegdotę "krążącą w Internecie":
Amerykanie realizując program kosmiczny wydali miliony USD na długopis piszący w stanie nieważkości i ekstremalnych temperaturach. Rosjanie... wyposażyli swoich kosmonautów w ołówki.
Nie twierdzę, że Amerykanie nie zrealizowali przy okazji ciekawych badań i odkryć, ale jeśli pierwotną potrzebą było urządzenie piszące w kosmosie, to wystarczyłby ołówek;)

1 komentarz:

Sławek Sobótka pisze...

...jak zauważył sir Joshua Reynolds: "Nie ma takiego poświęcenia, na jakie się człowiek nie zdobędzie, by tylko uniknąć wyczerpującego wysiłku myślenia"