niedziela, 8 lutego 2009

Świat to złożony system...

Tytuł niniejszego posta pochodzi słów jednego z wybitniejszych naszych dziejów: "The World is a very complex system. It is easy to have too simple a view of it, and it is easy to do harm and to make things worse under the impulse to do good and make things better." - Kenneth Ewart Boulding (interdyscyplinarny naukowiec: nauki społeczne, ekonomia). Jako holista Boulding podkreślał, że nasze ludzkie zachowanie jest wbudowane w system, którego jesteśmy częścią. Aby zrozumieć nasze zachowania, musimy najpierw odnieść się do zbadania ekonomiki globalnego społeczeństwa, w którym żyjemy.

Nie możemy być społecznymi ignorantami. Musimy poznać czym jest wartość pieniężna, jak korzystać z pieniędzy (tfu!! środków płatniczych, ale o tym kiedy indziej), jaki jest przepływ pieniądza i jak to się wszystko ma do nas samych. Należy się zastanowić jaka jest rola każdego człowieka w tym wielkim organizmie, który wszyscy tworzymy, co dajemy, co bierzemy.

Uporządkujmy więc nasze otoczenie i spójrzmy na nie całościowo, przestańmy patrzeć redukcjonistycznie. Bez holistycznego spojrzenia na całość ludzie są podatni na manipulacje, ale takie jednostki społeczeństwa są potrzebne. Nie znaczy to jednak, że mają łatwiej.

W pewnym sensie porządek naszego świata zakłada pewną "nieświadomość" większości. Czy zawaliłby się, gdyby szkoły zaczęły uczyć, że nie jest ważna ciężka praca, nauka, bycie najlepszą jednostką w jakiejś społeczności, a ważne jest abyśmy umieli spoglądać na wszystko ogólnie bez zagłębiania się w szczegóły, bo "znajdzie się ktoś, kto to wszystko przyjdzie i zrobi"? Jak wyglądałaby wówczas jakość wytworów pracy? Co by było gdyby brakło naukowców, nauczycieli, specjalistów poświęcających się tylko jednej dziedzinie, albo tych którzy skończyli swoją edukację i nie chcą się dalej uczyć, chcą pracy, choć nie są w stanie dostosować się do dynamicznie zmieniających się warunków? Co by było, gdyby każdy stosował Zasadę Pareto lub podwójną Zasadę Pareto?

Redukcjonizm często prowadzi do niepojmowania faktów, bywa źródłem złośliwości, zawiści, zazdrości, a przede wszystkim frustracji. W tym szaleństwie jest metoda. Nie dajmy się zwariować. My sami możemy wykreować zmiany tak, aby wpasować się w ten skomplikowany mechanizm. Po całościowym ogarnięciu problemów ważne jest znalezienie złotego podziału naszych spraw i tych wystarczających 20% Zasady Pareto, ale nikt nie powiedział, że to zawsze jest łatwe i przyjemne ;) Wiele będzie zależało od przyjętego przez nas współczynnika PITA.

Przez pewien czas walcząc z trudem codzienności zapomniałem o tym blogu. Czas zacząć od nowa, opisać nieco przemyśleń związanych z codziennością, podejściem do życia i społeczeństwa. Część treści będzie się odnosić na pewno do tekstów, które można znaleźć w szeroko pojętym Internecie, część do książek które zdarzyło mi się większym lub mniejszym przypadkiem przeczytać;) Stare posty pozostawiam, może się komuś przydadzą. Osobiście kontynuuję przygodę związaną z inwestowaniem, ale nie jest to jedyne czym się zajmuję.

Brak komentarzy: